Trzy zastępy straży pożarnej pojechały na lotnisko. Powodem zamieszania jest bagaż pozostawiony w terminalu bez opieki.
Aktualizacja:
Po około godzinie wznowiono ruch na lotnisku. - Po sprawdzeniu pod kątem pirotechnicznym, bagaż został zakwalifikowany jako bezpieczny. Nie było w nim nic, co zagrażałoby bezpieczeństwu. Trwa ustalanie jego właściciela – informuje ppor. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Za pozostawienie na lotnisku bagażu bez opieki grozi kara 500 zł grzywny.
---
– Zgodnie z procedurą, musieliśmy przeprowadzić ewakuację. Walizka musi zostać zabrana w bezpieczne miejsce i sprawdzona – mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.
– Otrzymaliśmy informację o porzuconej walizce. Trwa sprawdzanie jej zawartości, pasażerowie zostali ewakuowani – mówi st. kpt. Paweł Dańko z Komendy Powiatowej PSP w Świdniku.
Walizka pozostawiona została w toalecie. Na miejscu pracują trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz straż lotniskowa.
Z budynku lotniska ewakuowano 400 osób.
Z powodu zamieszania odlot samolotu do Monachium (planowo o 11:40) będzie opóźniony.
>>>
Informację i zdjęcia otrzymaliśmy od Czytelnika. Dziękujemy!